Jeśli w Boże Narodzenie lub ...
Jeśli w Boże Narodzenie lub Nowy Rok szron pokryje drzewa obficie, owoc w przyszłym roku zrodzi się gęś i dorodny.
Jak w maju zimno, w stodole ciemno.
Czerwiec po deszczowym maju, często dżdżysty w naszym kraju.
Po styczniu jasnym i białym w lecie będą upały.
Schodziłem w otchłań natury, w jej pieśni, strumienie, które chyba nie miały początku, nie mają końca, nigdy niewidziane, nigdy niesłyszane.
Bez datku łaska, jak rzeka bez wody.
Żaden promień słońca nie ginie,lecz zieleń, którą on budzi,potrzebuje czasu, aby wzrosnąć.
Trzeba długo patrzeć na drzewa, na trawę, na kamienie. Długo patrzeć na twarze ludzkie. Wtedy powoli z otchłani wyłania się to, co w nich najpiękniejsze. Ale uroda ta chyla się ku ucieczce - trzeba ją pochwycić.
Jak echo to Echo wciąż wpychało pic,
Od powtarzania słów, sensu nie przybywało nic,
Echo wnyki stawiało, wodząc owieczki,
I wciąż podjadając z misiej miseczki.
I wszyscy myśleli, że to Echo grało,
A Echo w ciula grało, igrało i łgało.
Bóg był najpierw ogrodnikiem, a nie inżynierem. Powołanie do istnienia, które dał stworzeniom, było bardziej organiczne i delikatne niż mechaniczne i żelazne. Dla nas, stworzeń wyrosłych z organicznego świata, natura jest świętością.
Natura to nieskończona piękność, która ma moc przyciągania... Ma swoje tajemnice i uroki, które urzeczone są swoim pięknem. Chciałbym, żeby wszyscy ludzie to dostrzegali, szanowali i chronili.