Gdy mokro w Kwietną Niedzielę, ...
Gdy mokro w Kwietną Niedzielę, rok się sucho ściele.
Z wiosną nadzieje rosną.
Każde drzewo, każdy fragment roślinności stanowi dla mnie otwartą księgę, w której czytam z zachwytem. Natura jest dla mnie niemym, ale jakże wymownym językiem, którym mówi do mnie Bóg.
Wzdłuż strumyka dojdziesz do źródła.
Gdy woda zimą huczy, to na wiosnę mróz dokuczy.
Październik, gdy grzmot na wschodzie naprawi,burzy nas wielkich i wiatrów nabawi.
Natura nigdy nie spieszy się, a jednak wszystko jest wykonane. Jeżeli rozumiesz naturę, zrozumiesz wszystko znacznie lepiej.
Jak niedźwiedź głaśnie, to aż w krzyżach trzaśnie.
Cały świat zwierzęcy jest pasożytem roślinnego.
Gdy czerwiec chłodem i wodą szafuje, to zwykle rok cały popsuje.
Natura jest niezmiernie mądrym nauczycielem, który nigdy nie przestaje nas zaskakiwać. Jej prawdziwe piękno tkwi w tym, że evidentna jest dla ludzi, ale niewidoczna dla tych, którzy jej nie szukają.