
Ilu trzeba prawd, aby powstało kłamstwo?
Ilu trzeba prawd, aby powstało kłamstwo?
Prawda nie jest absolutem, jest jedynie postrzegana przez pryzmat naszych indywidualnych doświadczeń, umiejętności i nabytej wiedzy. To, co dla jednego jest prawdą, dla drugiego może być jedynie iluzją.
Bo prawda jest taka, że najlepiej się do nikogo i
do niczego zbytnio nie przywiązywać.
Najprostsze prawdy są to najtrudniejsze do zrozumienia. Jak długo wpatrujesz się w nie, nie widzisz ich. Ile razy przychodzą do ciebie, nie wiesz, że to one. Prawda jest najlepszymi ukrytymi.
Prawda jest jedna, choć są prawd tysiące,
a każdy swoją na prawdę jedyną.
Mówicie " Bardzo chore dzieci, mają prawo do życia", ale czy np. całe życie spędzone w łóżku z powodu choroby można nazwać życiem? Nie sądzę....Jest, to raczej wegetacja, na którą skazujemy ludzi, pozwalając im urodzić się w takim stanie.
Prawda, której nie znamy, zawsze wydaje się bzdurą. Bzdura, którą znamy, zawsze wydaje się prawdą. Pomieszanie tych dwóch rzeczy jest źródłem wielu nieszczęść ludzkości.
Wszystko, co jest proste, jest niewłaściwe. Wszystko, co jest skomplikowane, jest bezużyteczne. Najlepsza jest prawda, która znajduje się pośrodku.
Nienawidzę morderców, na przykład, ale kto może powiedzieć, co by się ze mną stało, gdybym wypadł ze slepych okien na radzieckie bagnety. Przeznaczenie jest tajemnicą, nienawidzę morderców, ale… kocham prawdę
Żaden poeta nigdy nie interpretował natury w równie dowolny sposób, w jaki prawnik interpretuje prawdę.
Prawda jest jak pieniądz: zawsze wraca do swego właściciela. Gdziekolwiek będzie, w końcu go odnajdujemy. Możemy go stracić na pewien czas, ale zawsze do nas wróci.