Moc prawdy
Prawda jest jak lew. Nie trzeba jej bronić. Wypuść ją, a obroni się sama.
Cytat podkreślający niezachwianą siłę prawdy, został wypowiedziany przez św. Augustyna, jako metafora prawdy broniącej się samej, jak lew w dżungli.
Prawda jest jak lew. Nie musisz obronić lwa. Puszczony wolno, lew obroni siebie samego.
Choć i prawda, jest przecież złorzeczeniem, gdy ją kto zjadliwie obwieszcza.
Nie ma niczego trudniejszego do opanowania, niczego bardziej niepewnego w osiągnięciu, niczego bardziej niebezpiecznego do zarządzania, niż dążenie do wprowadzenia nowych porządków.
Prawda jest jak lew. Nie musisz jej bronić. Wypuść ją, a obroni się sama. Kłamstwo oznacza zawsze wiele trudu. Prawda zwycięża sama przez się, kłamstwo zawsze potrzebuje współpracy.
Wszystko jest prawdą ukrytą w zręcznych słowach.
Przysłuchiwalismy się echem naszych słów, zastanawiając się, nad tym, czego one same o sobie nie wiedzą i co mogą nam o sobie powiedzieć. Na przykład to, że prawda zawsze jest niewygodna.
Ludzie najczęściej są tym, czego najmniej się po nich spodziewasz. Przede wszystkim są sobą, ale nie każdy ma na tyle odwagi, żeby to pokazać. A prawda o tym jacy naprawdę jesteśmy, zawsze wychodzi na jaw. Jeżeli nie dla innych, to przynajmniej dla nas samych.
Człowiek zawsze powinien trzymać prawdę za rękę, nawet jeśli przewiduje, że się na nim potknie, wytopić ją z błota, choćby upadł, zlizać z podłogi, do ostatniej kruszyny.
Prawda ma to do siebie, że nie musi być głośna. Prawda jest cichym, ale potężnym echem, które odbija się w sercach i umysłach ludzi.
Policjanci zwykle tracą orientację wobec prawdy. W końcu nieczęsto ją słyszą.