
Prawda nie jest zależna od tego, czy ktoś w nią wierzy. To jest prawda, nawet jeśli nikt w nią nie wierzy.

Prawda jest jak gwiazda. Przyświeca, ale nie oślepia. Daje światło, ale nie powoduje bólu. Prawda to jasność, którą możemy zrozumieć bez spalenia naszego umysłu.

Prawda, jak sól, czasem stęka na usta; to zawsze pytanie, czy tę wonność przysłodzenia uczucia, czy to jest prawda, czy już zgoła słodkie kłamstwo.

Ludzie mogą być całkiem szczęśliwi, nie wiedząc żadnej prawdy, starczy, że żyją w szczerości, z harmonią z samym sobą.

W pokusie łatwych odpowiedzi najtrudniej jest uciec od prawdy, że nie ma łatwych odpowiedzi.

Prawda jest zawsze niewygodna. To nieprzyjemne odczucie, kiedy się ją ujawnia. Nie można jej przemilczeć. Właśnie dlatego tak najtrudniej jest mówić prawdę.

Najtrudniejszym jest mówienie prawdy, najłatwiejszym jest mówienie tego, co jest wymyślne, ale bezużyteczne.

Prawda jest trudna do zidentyfikowania, ale łatwo ją rozpoznać, gdy się z nią spotykasz. Jak choćby rozpoznajesz twarz, której nie widziałeś przez wiele lat, instynktownie wiesz, że to ona.

Prawda jest zawsze konkretnej osobie. Nie ma czegoś takiego jak prawda 'absolutna' albo 'obiektywna'. Prawda, jaką rozumiem ja, może nie być prawdą dla ciebie. Ale musimy zbadać między sobą, czym jest 'prawda', nie akceptując ślepo tego, co mówią eksperci

Wszędzie jest tylko prawda, którą jednak trzeba zrozumieć. A że zrozumieć ją jest trudno, trzeba z nią kroczyć ostrożnie.

Wszystko ma swój początek, nawet najdłuższa droga. Najważniejsze to nie przestawać pytać. Cudowne jest istnienie umysłu, który wciąż zadaje pytania.

Nie mamy jeszcze na tyle miłości do prawdy, by uważać na to, w jakim mniemaniu jest ona u tych, którym mówimy prawdę.