
Zabawne, jak przeszłość zawsze wraca, żeby nas odszukać.
Zabawne, jak przeszłość zawsze wraca, żeby nas odszukać.
Nie wstydziłem się już niczego, tego niebezpiecznego żalu o roztargnione dni. Nie jestem tchórzem, aby leżeć z podkulonym ogonem i podnosić na Boga psią mordę, mówiąc: Strzeż mnie, Panie, gdyż przypadają mi trudne czasy. Wstydziłem się je, ale teraz już nie. Dni mijają, ja zostaje sam, jest coraz mniej nadziei, ale nie ważne. I jeszcze tyle jest do powiedzenia, ale nie ważne. Droga do nikąd...
Czas ucieka niepostrzeżenie, jak woda przez palce. A kiedy się zorientujesz, że odchodzi, jest już za późno.
Starość to najdziwniejsza z rzeczy, które mogą przydarzyć się człowiekowi, ponieważ jest ona czymś, co nieuchronnie nas spotka, jeżeli tylko będziemy mieli dość szczęścia, by długo żyć
Któregoś dnia, być może zrozumiesz, że rzeczy materialne nie mogą zaspokoić twojego ducha, tylko wiedza, miłość i sztuka zdołają nasycać serce. Leżąc na łożu śmierci, zrozumiesz, że na nic zdały się nieskończone godziny pracy, gdy w grę wchodzą uczucia, nauka i piękno… Któregoś dnia będzie za późno, mówiłem ci to, może zrozumiesz… Żyj teraz, kiedy jest na to czas.
Pamięć to jedyny raj, z którego nie możemy być wygnani. Zawsze gdzieś mieszka potrzeba powrotu. Tu właśnie wszystko wykiełkuje, tu zaczyna istnieć, tu jest ziarno, z którego wyrośnie drzewo.
Czas, który jest najsurowszym z nauczycieli, kształtuje nas najdoskonalej. Ludzi wydobywa z nas nie sukces, lecz walka. Najbardziej pełni nas, co w nas dojrzewa powoli, i co z nas wychodzi powoli.
Czymże jest przemijanie? Jest pożółkłym liściem, który opada z drzewa, jest cichym szeptem wiatru, który przenosi go w nieznane zakamarki świata. To mija dzień, mija noc, mijają lata. Przemijanie to wciąż trwająca zmiana, nieubłaganie pchająca nas do przodu.
Pamiętaj, że wszystko jest przemijalne. Radości i smutek, bogactwo i bieda, zdrowie i choroba, młodość i starość, te rzeczy są tak przemijalne jak chwilowe zjawiska na niebie. Nie zapominaj o tym w czasie swojego triumfu, ale przede wszystkim nie zapominaj o tym w trudnych chwilach.
Czas jest rzeką bez brzegów. Ale siedzę na tym liściu i patrzę w dół, a więc myślę, że woda płynie. W gruncie rzeczy nie jest ani rzeka, ani liść, ani ja. Wszystko to jest tylko obraz. Ale jest piękny i pocieszny obraz.
Idzie zima. Skwierczy zrozpaczony świerszcz. Kochankowie są jeszcze blisko. Pod opadającymi liśćmi drży miłość, ale wszystko to przemija... Przemijają lato, miłość, ludzie. Drzewa gubią liście, wieczory są coraz dłuższe, ciszej śpiewają ptaki...