Cytat o przemijaniu
Wszystko przemija i błyskawicznie zmienia się, to, co istnieje, pojawia się, by zniknąć, by cokolwiek istniało, musi zniknąć, żeby coś nowego mogło się urodzić.
Refleksja na temat przemijania i nieustannych zmian w naszym życiu.
Nie tęsknię do przeszłości. Nie snuję planów na przyszłość. Jestem tu i teraz, tu i teraz, natychmiast i zupełnie. Wszystko inne nie jest prawdą. Wszystko inne jest myśleniem, każde myślenie to przemijanie, a przemijanie nie jest prawdą. Wszystko inne jest upływem, a upływ pastwi się nad nami.
Wszystko przemija. Tę samą rzekę, co teraz płynęła, porzuconą odpłynę. Na potwierdzenie swych słów tylko teraz tam jestem, gdzie wtenczas, i byłam na tamtym świecie, co teraz.
Wszystko, co piękne, gdzieś kiedyś musi przeminąć. Wszystko umiera, nic nie trwa wiecznie. Przemijanie jest nieuniknione, jest czymś naturalnym i niewątpliwie bolesnym.
Więcej nie idziemy już przodem, a naprzód. Już nie rosną w nas słowa, a liczby. Jesteśmy coraz bliżej końca dnia, coraz dalej od świtu. Już nie pytamy, czy jesteśmy. Teraz zastanawiamy się, ile zostało nam do końca. Jest nas coraz mniej w nas.
Wszystko przemija, czas jest nieubłagany. Ludzie, miejsca, wspomnienia - nic nie jest wieczne. Trzeba umieć żyć chwilą, cieszyć się dniem, który właśnie jest, bo nigdy nie wiadomo, co przyniesie jutro.
Czy nam się to podoba, czy nie, zmienność to nasza podstawowa sytuacja. Wszystko zmierza ku przemijaniu, wszystko ma swój początek i koniec. Tak jak dzieciństwo daje miejsce młodości, tak młodość daje miejsce starości. To jest prawda dla wszystkiego.
Czas jest tym, na czym najbardziej zależy, a jest czymś, czego nie można kupić, nie można go oszukać, nie można go zatrzymać, nie można go odzyskać.
Życie to jest najrzadsza rzecz na świecie - większość ludzi istnieje, a nie żyje.
Przemijanie. To straszne słowo, które dla człowieka jest jak crux fidelis dla wampira. Przemijanie to jest dopiero coś. Tak naprawdę można by żyć bez wieczności. Ale bez przemijania? To nie byłoby życie, tylko marazm.
Czas to rzeka, której wody przemijają na zawsze. Zawsze jesteśmy na tej samej rzece, ale nie w tym samym miejscu. Jesteśmy w kroplach wody unoszących się w prądzie przemijania w kierunku nieznanego morza.