Moim przyjacielem jest ten, kto ...
Moim przyjacielem jest ten, kto mi pomaga, a nie ten, który się lituje.
Celem każdej przyjaźni jest dawanie drugiej osobie siły, gdy tylko tego potrzebuje.
Przyjaciel wyglądał jak stary człowiek w młodym ciele albo młodzieniec z duszą staruszka.
Prawdziwy przyjaciel to ten, kto wchodzi, gdy reszta świata wychodzi.
Biblia nakazuje nam kochać zarówno naszych bliźnich jak i naszych wrogów. Prawdopodobnie dlatego, ponieważ z reguły są to ci sami ludzie.
Dobra rada przyjaciela
jest jak lekarstwo, tym
lepsza im bardziej gorzka.
Przyjaźń polega na tym, że kiedy jeden osiada w ciemności, w depresji, w bezradności, nie z powodu braku światła, ale z powodu nadmiaru ciemności, drugi jest w stanie usiąść obok i poczekać, aż wróci światło. Bez pytań, bez niewłaściwych rad, bez podejścia 'powiedziałem ci tak'. Po prostu obok ciebie.
Gdzie się myśli nie zgodzą, tam przyjaźń dziurawa.
Prawdziwa przyjaźń nie polega na tym, żeby być niezawodnym, gdy przyjaciel o coś prosi, ale na tym, żeby być obecnym, kiedy potrzebuje nas najbardziej, nawet jeśli nie jest w stanie tego wyrazić słowami.
Przyjaciół wcale nie poznaje się w biedzie. Przyjaciół poznaje się po tym, jak znoszą twoje szczęście.
Nie chełp się bogactwem, jeśli je posiadasz, ani przyjaciółmi, dlatego że są możni; ale chlub się w Bogu, który wszystkiego użycza, a nade wszystko pragnie dać samego siebie.