Przyjaciel w podróży lepiej, niż ...
Przyjaciel w podróży lepiej, niż pieniądz posłuży.
Przyjaciel to ktoś, kto zna całą piosenkę twojego życia i może śpiewać ją, kiedy ty zapomnisz słów.
Przyjaźń nie jest tym, co wiesz najgłębiej w swoim sercu o danym człowieku. Jest to dar nie sądzenia ich, gdy dowiesz się.
Prawdziwa przyjaźń nie polega na tym, by kogoś poznawać, lecz na tym, by go zrozumieć, polega też nie na tym, by być blisko, lecz żeby być obok, nawet gdyby się było daleko.
Prawdziwa przyjaźń zaczyna się tam, gdzie kończy się egoizm. Dlatego też tyle osób na przestrzeni życia, zmienia swoje towarzystwo jak rękawiczki.
Nie liczy się, gdzie jesteś, ale kto jest przy tobie. Przyjaźń oznacza zrozumienie, nie wybaczenie. Oznacza pamięć, nawet gdy jest zapomnienie. Dla prawdziwego przyjaciela nie jest istotne, jakie masz przeszłość, ale wspólne przyszłość.
Przyjaźń to jedyny cement, który będzie zawsze trzymać razem świat. Przyjaciel to na tyle silna osoba, by powiedzieć Ci prawdę, nawet gdy wiesz, że prawda może boleć. Przyjaźń polega na zrozumieniu, nie tylko na zgodzie; jest to odporność na błądzenie, a jednocześnie lojalność w błędzeniu.
Przyjaźń to cenny skarb, którego wartość zdaje się wzrastać z wiekiem. To jak ciepły płomień, który nigdy się nie gnuśnie, bijący prawdą i miłością, nawet gdy otaczający świat zdaje się być zimny i obojętny.
Stare opowieści są jak dawni przyjaciele, których trzeba od czasu do czasu odwiedzać.
Czasami przyjaźń rodzi się w sposób nagły.
Chrystus nie nakazał nam być przyjaciółmi - nakazał nam być braćmi.