Gdy się źle masz, wtenczas ...
Gdy się źle masz, wtenczas przyjaciela poznasz.
Bardzo powinny być nam podejrzane sądy przyjaciół, kiedy padają na naszą korzyść.
Prawdziwy przyjaciel to ten, który wchodzi, gdy reszta świata wychodzi.
Dopóki będziesz szczęśliwy, wielu będziesz miał przyjaciół. Gdy los cię opuści, będziesz sam.
Przyjaźń nie jest czymś co otrzymujesz. Przyjaźń to coś, co rośnie. Najpierw jest mała, jak nasionko. Potem rośnie, aż staje się wielkim, pięknym kwiatem.
Pamiętacie czym jest mądrość?
To "umiejętność przewidywania konsekwencji,jakie przyniosą decyzje podejmowane w teraźniejszości". Rodzina,przyjaciele pojawiają się
w naszym życiu nie bez powodu.
Oni właśnie pomagają nam spojrzeć
z innej, szerszej perspektywy na sytuację,w której się znajdujemy.
Są bezcennym źródłem informacji.
Jak przyjaciele pochlebcy psują, tak kłótliwi nieprzyjaciele bardzo często przyczyniają się do poprawy.
Nie ufam tym, którzy są przekonani, że mają wielu przyjaciół. To znak, iż nie znają ludzi.
Są ludzie z którymi relacje się nie zepsują, nie ważne ile czasu się nie widzicie, ile czasu nie rozmawiacie, zajmują pewne miejsce w sercu i nic nie jest w stanie tego zniszczyć.
Jak może się z nim zadawać, skoro stale odmawia robienia z siebie durnia dla jej rozrywki?
Przyjaciół poznaje się w biedzie. Prawdziwy przyjaciel to ten, kto nie opuszcza nas, gdy tracimy zdrowie czy dobra.