Późna zima, długo trzyma.
Późna zima, długo trzyma.
Niech się lepiej ten wiatr nie unosi, co sławę ludzką roznosi.
Gdy na dzwony wielkanocne pada, suchość nam przez całe lato włada.
Im lepszy koń, tym na niego więcej nakładają.
Świat jest oszukańczy, jak zwodniczy osioł.
Komu się z garści wymknął węgorz, w morzu będzie.
Gdy Trzej Królowie szarugą częstują, w Zielone Świątki słotę przewidują.
Mądry Polak po szkodzie, głupi zawsze za późno, lecz najgłupszy nigdy. Lepiej świetlisty krzew w mroku, niż ciemność wszechświata.
Wierny kościelny, to i do skarbony wglądnie.
Niech się każdy modli, jak umie, Pan Bóg go zrozumie.
Co Francuz wymyśli, to Polak polubi.