Jaki dudek, taki czubek.
Jaki dudek, taki czubek.
Wsie chłopami stoją, nie panami.
Świat szeroki, a miejsca na nim mało.
Czy po rusku, czy po prusku, nie ma życia jak w Pułtusku.
Ukłon niski fałszu bliski.
Każdy ma jedna duszę i tej strzeże.
Język i do Rzymu doprowadzi.
Z upływem czasu nawet najcierpliwszy osioł odczuje, jak ciężar piłuje mu grzbiet.
Gdzie jest strach, tam i wstyd.
W koniu wiosna, a pannie ślub wady odkrywa.
Człowiek codziennie doprowadza swoje włosy do porządku. Dlaczego jednak nie serce?