Z doświadczenia wiedziałem, że ludzi częściej rozstrajają incydentalne zdarzenia niż ...
Z doświadczenia wiedziałem, że ludzi częściej rozstrajają incydentalne zdarzenia niż wielkie tragedie. Na przykład widok dziecięcego bucika leżącego wśród ruin.
Nic tak nie niszczy człowieka
od środka, jak udawanie, że
wszystko jest dobrze.
W miłości najtrudniej jest zasłużyć na tę miłość. Najtrudniej zdobyć zaufanie Kobiety, a to fundament związku. Dopiero potem możesz ją uszczęśliwiać, zaskakiwać, rozpieszczać... Jeśli nie ma zaufania, jesteś tylko sympatycznym bawidamkiem.
Nie moderuj swojego życia i nie odmierzaj miłości kroplówką. Miłość jest oceanem, potrzebujesz trochę odwagi, aby popłynąć nim bez obręczy.
Trzeba jedynie uwierzyć, że tam gdzie jest jakiś koniec, będzie i początek.
Podoba mi się w tobie- wyznała- że masz serce. Rzadka cecha u współczesnego faceta.
Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się mogło zacząć. Tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.
Ktoś kiedyś powiedział: "Wielkim człowiekiem jest ten który walczy do końca". I pewnie miał sporo racji. Natomiast ja uważam że każda walka ma swój koniec. Czasami i Ty musisz przestać walczyć. Nie z powodu dumy, lecz z szacunku do samego siebie. Przestań być dla kogoś, zacznij być dla siebie. Doceń siebie za to kim jesteś. Bądź dla siebie dobry. Tak po prostu.
Happiness lies in good health and a bad memory.
I szukamy powodów, by się odezwać, marnujemy cenne chwile.
A już moglibyśmy siedzieć obok siebie.
Prawdziwe szczęście, to nie gigantyczne posiadłości. Prawdziwe szczęście, to cieszenie się tym, co jest, nie ciągłe pragnienie tego, czego nie ma. Życie to nie jest przechodzenie od punktu A do punktu B. To ta podróż między nimi, która właśnie jest życiem.