
Nadzieja. Gdy już nie myślałam o nim, nagle zapalił się ...
Nadzieja. Gdy już nie myślałam o nim, nagle zapalił się mały, złudny promyk światła.
Wszyscy oceniają mnie po wyborach jakich dokonuje. Ale nikogo nie interesuje jakie miałam opcje.
Nie wolno niczego, co ważne, odkładać na później.
Człowiek nigdy nie powinien oddalać się na krok od swojej broni.
Nie mierzymy znaczenia życia liczbą oddychań, które wykonujemy, ale liczbą chwil, które zapierają nam dech.
Komfort - to nie meble,
nie dom, nie miejsce.
Komfort - jest wtedy,
gdy dusza jest spokojna.
Czy tylko ja tak mam, że lista rzeczy, jakie chce się na święta z roku na rok staje się coraz mniejsza? Aż w końcu jedyne, czego tak naprawdę się pragnie, to te rzeczy, których nie da się nabyć za pieniądze.
Bywa, że widzisz człowieka i wiesz, że to ten, którego szukałaś całe życie. A jego to wali, gdyż idzie po chleb.
Wielkie grzechy szybko się zapomina.
To te małe nie dają ci spać po nocach.
Boże... nie proszę Cię o to byś sprawił, aby wszystko dobrze się ułożyło w moim życiu. Proszę tylko o siłę i odwagę bym sama umiała walczyć o to na czym mi najbardziej zależy...
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuje Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.