
-Czemu kochasz kogoś, wiedząc że i tak nie będziecie razem? ...
-Czemu kochasz kogoś, wiedząc że i tak nie będziecie razem?
- To jest tak jak z oddychaniem, czemu oddychasz, wiedząc że i tak umrzesz?
Jeśli jest w twoim życiu ktoś, kto potrafi
zapalić w tobie wszystkie zgaszone
światła - nie puszczaj go nigdy.
Jeżeli budujesz jakiekolwiek relacje z ludźmi, czy to przyjaźń, miłość, czy cokolwiek innego, nie ignoruj. Rozmowa nawet najtrudniejsza jest lepsza niż cisza, która nie wiadomo co znaczy. Czasami nie ważne jak cierpliwy potrafisz być, jeśli nie wiesz co się dzieje, to czujesz się niepewnie... Czasami brak słów jest gorszy niż najgorsze słowo.
Następnym razem, gdy ktoś powie ci, jak
powinieneś żyć, przyjrzyj się temu, jak on sam żyje.
Tak, martwię się o Ciebie.
Wiesz dlaczego? Bo są tacy ludzie
w życiu, na których szczęściu zależy
Ci bardziej niż na swoim.
Cokolwiek jest w grobie śmiało pewne oraz w prawie miłości prawe, nie zaszkodzi, nie zaszkodzi, nie zaszkodzi żadnym czasom, żadnym okolicznościom, żadnym przeciwnościom, jeżeli tylko jest męstwo w duchu, by to bronić, i wytrzymałość w sercu, by dla tego cierpieć.
O tym kim jesteśmy nie świadczy
wykształcenie, majątek, wygląd, talent,
ale... to jak traktujemy drugiego człowieka.
Moja siła nie wzięła się z podnoszenia ciężarów. Moja siła wzięła się z podnoszenia samej siebie za każdym razem gdy zostałam powalona przez życie.
Kiedy kogoś kochasz, myślenie o nim jest jak... oddychanie - robisz to bez kontroli i robisz to cały czas.
Czasami dawanie komuś drugiej szansy, jest jak dawanie komuś drugiej kuli, bo nie trafił cię za pierwszym razem.
Życie jest jak jezdniec na koniu w pełnym galopie - czasem wydaje się, że nie da się go opanować, ale musisz kontynuować trasę, niezależnie od przeciwności.