Nie rozumiem ludzi, którzy sami ze mnie zrezygnowali, odepchnęli mnie ...
Nie rozumiem ludzi, którzy sami ze mnie zrezygnowali, odepchnęli mnie i zerwali kontakt, a potem wracają i są zdziwieni, że już na nich nie czekam.
Kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje.
Jeśli nie spełniam Twoich oczekiwań, nie obrażaj się. Przecież to są Twoje oczekiwania, a nie moje obietnice.
To, że ktoś chce zerwać z kimś kontakt na jakiś czas nie znaczy, że ten ktoś jest dla niego nikim. Czasami jest tak, że znaczy dla niego za dużo, a on nie może sobie z tym poradzić.
Ktoś kiedyś powiedział: "Wielkim człowiekiem jest ten który walczy do końca". I pewnie miał sporo racji. Natomiast ja uważam że każda walka ma swój koniec. Czasami i Ty musisz przestać walczyć. Nie z powodu dumy, lecz z szacunku do samego siebie. Przestań być dla kogoś, zacznij być dla siebie. Doceń siebie za to kim jesteś. Bądź dla siebie dobry. Tak po prostu.
Pozwól, aby ktoś zaczął cię zdobywać, walczyć o ciebie. Aby ktoś czuł, że musi zasłużyć na to, by cię mieć. Żeby pomyślał, że to właśnie ty jesteś z tej wyższej półki i że musi sprostać wyzwaniu. Coś, co jest trudne do zdobycia, jest dużo bardziej szanowane i cenione niż to, co samo przychodzi bez wysiłku.
Wszystko jest niczym, a dzięki temu nic jest wszystkim.
Może niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu po to, aby wyleczyć nas z innych ludzi.
Są dwa rodzaje światła – promienie słońca oraz światło świecy. Pierwsze pokazuje nam rzeczywistość, drugie tworzy cienie, które intrygują, lecz są złudzeniem, nie ukazują prawdy, ale półcienie i kształt strachu.
Jeden krok rozpoczyna tysiąc milową podróż.
Najwspanialsze uczucie na świecie,
gdy druga osoba mówi "kocham", znając Twoje błędy, wady i nawyki.