
Z Tobą mogę mowić swobodniej niż z kimkolwiek, bo nikt ...
Z Tobą mogę mowić swobodniej niż z kimkolwiek, bo nikt nie był przy mnie w ten sposób, jak Ty jesteś, z całą wiedzą o mnie, z taką świadomością, wbrew wszystkiemu, pomimo wszystko.
Naprawdę mnie dziwi, że wolisz zrezygnować z walki o coś fajnego, o coś dobrego, tylko dlatego, że może się nie udać. No oczywiście, kurwa, że może się nie udać – też mi wielkie odkrycie. Każdego dnia wiele rzeczy może się nie udać. Ot, nie przymierzając, możemy z rana wpaść pod samochód. Możemy? No możemy i to bardzo realne zagrożenie. Tylko czy z tego powodu siedzimy w domu i się zamartwiamy? Czy może jednak podejmujemy to ryzyko i jednak z tego domu wychodzimy?
Czasami dobrze jest odejść na moment, by zobaczyć czy ktoś będzie czekał.
Nie jestem "wszyscy" i nie mam na imię "każdy". Nie muszę robić tego co "inni".
Każda życiowa porażka ją wzmocniła.
Każda łza, która spłynęła po jej policzku
czegoś ją nauczyła..
Podobno kiedy człowiek się z czymś już całkowicie pogodzi i niczego od losu już się nie spodziewa, to wtedy to, o czym marzył, dostaje.
Żyje się tylko jeden raz, ale jeśli zrobi się to porządnie, raz wystarczy. Życie jest jak gra, który składa się z różnorodnych poziomów, każde odpowiednio zróżnicowane i pełne niepowtarzalnych przeżyć.
Chociaż raz, gdy powiem "jest dobrze"
popatrz mi w oczy, przytul i powiedz
"wiem, że nie jest".
Kłopot w tym, że kiedy człowiekowi na czymś za bardzo zależy, to wszystko czuje dwa razy mocniej.
To, że ktoś chce zerwać z kimś
kontakt na jakiś czas nie znaczy,
że ten ktoś jest dla niego nikim.
Czasami jest tak, że znaczy dla
niego za dużo, a on nie może
sobie z tym poradzić.
Marzenia to nie to o czym myślisz przed snem. To coś co nie daje Ci spać.