
Nie do opisania są uroki i dziwy świata.
Nie do opisania są uroki i dziwy świata.
Każdy ma w sobie jakiś ukryty świat, którego nie zna. Dopiero otworzenie na innych umożliwia nam zrozumienie siebie. Bez tej otwartości tworzymy rząd dusz, które są autonomiczne, samodzielne, ale i samotne.
Świat nie jest ani dobrze, ani źle skonstruowany, jest po prostu skonstruowany, i to jest jego natura. Naszą rolą jest obserwować to, rozumieć, a nie oceniać.
Nie można zrozumieć tego świata, patrząc tylko na jedno miejsce. Żeby zrozumieć świat, musisz go zobaczyć z wielu stron.
Nie jest ważne, co widzisz, ale jak to widzisz. Świat sam w sobie nie ma żadnego sensu; znaczenie dajemy mu my sami. Każdy z nas patrzy na świat przez pryzmat swojego doświadczenia, swojej perspektywy. To co dla jednego jest prawdą, dla drugiego może być iluzją.
W dzisiejszym świecie trudno być dobrym. Wszyscy czekają na nasze błędy. To przecież najlepiej się sprzedaje.
Na początku mieliśmy naturę i człowieka. I człowiek był z naturą bardzo związany. Jego osobowe ja rozpoznawało siebie jako część natury. Ale nadszedł czas, kiedy człowiek poczuł się silniejszy i zaczął traktować naturę jak coś, czym mógł władać.
Nie ma już narodów Zamierzchłych Wschodów i Zachodów, Południa i Północy - tylko jednośc wykonuje prace wszechświata.
Obecności możemy doświadczyć tylko wtedy, gdy jesteśmy w pełni skupieni na teraźniejszości. Świat nie stoi w miejscu, jest w ciągłym ruchu i zmienia się nieustannie. Nasza percepcja tego świata wynika z tego, co zobaczymy, usłyszymy czy poczujemy w danym momencie.
Solidarność nie jest jakimś uczuciem powierzchownym, lecz prawdziwą i stałą decyzją utrzymywania dobra wspólnego, bo wszyscy jesteśmy częścią całkiem konkretnego rodzaju społeczności.
Świat jest jak książka, a ten, kto nie podróżuje, czyta tylko jedną stronę.