
Wziąłem kurs szybkiego czytania, zdołałem przeczytać "Wojnę i pokój" w ...
Wziąłem kurs szybkiego czytania,
zdołałem przeczytać "Wojnę i pokój"
w dwadzieścia minut. To jest o Rosji.
Wszyscy jesteśmy podróżnikami w pustkowiu świata, a najważniejszym odkryciem, które możemy dokonać, jestnienotowanie, że nie jesteśmy sami.
Jakie to prostoduszne, wbrew regułom logiki uważać świat, ten mały zakątek, za centrum całości i jeszcze z dodatkiem wiecznie trwałym, podobno po katolicku, co by miał być próżnowaniem Boga, gdyby był autorem.
Nie układam bukiet, zbierając rozproszone kwiaty, tylko szukam kwiatów w zależności od bukietu.
Świat nie jest prezentem, jest to wynik naszych działań. Jeśli chcielibyśmy go zmienić, musimy zacząć od siebie. Nim marzymy o lepszej przyszłości, musimy pamiętać, że wszystko zależy od naszej decyzji i postaw. Kiedy patrzysz na świat, widzisz odbicie samego siebie.
Gdy zaczynam zastanawiać się nad światem, jest taka równowaga, z jednej strony jest piękno, z drugiej straszna nędza. Czasem pomagam, ale to nie jest wiele wobec tego, co jest do zrobienia.
Dwadzieścia lat później będziesz więcej żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odrzuć liny. Żegluj z dala od bezpiecznej przystani. Złap w żagle wiatry. Eksploruj. Marz. Odkrywaj.
Kiedy przychodzi na świat nowa myśl, spogląda na niego z aspektu absoluciej nowości. Zawsze pojawia się nagle, spontanicznie, niezależnie. I nie zawodzi, bo niesie ze sobą własny umysł.
Jeśli ktoś spróbuje spalić świat, człowiek z zapałką zginie pierwszy.
Nie jesteśmy tacy, jakim chcieliby nas widzieć inni. Jesteśmy tylko tacy, jakim widzimy siebie sami. Świat to lustro, w którym każdy widzi siebie.
Nie troszczmy się o przyszłość, bo najpierw musimy dobrze zrozumieć przeszłość. Przeszłość jest naszym najbliższym doswiadczeniem, najbliższa przyszłości: nie jesteśmy w stanie zrozumieć bezpośrednio siebie samych, ale możemy zrozumieć siebie przez przeszłość.