Wziąłem kurs szybkiego czytania, zdołałem przeczytać "Wojnę i pokój" w ...
Wziąłem kurs szybkiego czytania,
zdołałem przeczytać "Wojnę i pokój"
w dwadzieścia minut. To jest o Rosji.
Świat jest tak głęboki, iż gdziekolwiek spojrzysz, zawsze zobaczysz coś więcej. W każdym miejscu, co chwila, otwierają się przed nami nowe horyzonty.
Świat jest piękny i jednocześnie straszny. Powinniśmy cieszyć się jego pięknem, ale nigdy nie zapominać o niebezpieczeństwach, które na nas czyhają.
Gdziekolwiek są marzenia, tam jest życie. Człowiek, który nie ma marzeń, jest jak świat bez kolorów: szary, ponury i pozbawiony jakiejkolwiek radości.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Śmierć zmienia wszystko.
Czytając, widzimy to, czego nie poznalibyśmy wędrując po świecie. Książka jest jak atlas, pokazuje nam krajobrazy ducha.
Widziałem, że nie ma nic stałego na świecie; wszystko przemija, wszystko się starzeje, wszystko ginie. Widziałem, że nawet najsilniejszy człowiek na świecie jest słaby, bo jest śmiertelny.
Czyż nie lepiej zapalić lichtarzyk, niż przeklinać ciemność? To jest sedno. Zawsze odkrywamy, że życie nie jest takie, jakie byśmy sobie życzyli, ale zawsze jest tam jakiś lichtarzyk, który bardzo oświeca naszą drogę.
Świat trzepocze niczym skrzydełka owadów...
Możesz sobie wyobrazić świat bez Muzyki?