
Wziąłem kurs szybkiego czytania, zdołałem przeczytać "Wojnę i pokój" w ...
Wziąłem kurs szybkiego czytania,
zdołałem przeczytać "Wojnę i pokój"
w dwadzieścia minut. To jest o Rosji.
Widziałem, że nie ma nic stałego na świecie; wszystko przemija, wszystko się starzeje, wszystko ginie. Widziałem, że nawet najsilniejszy człowiek na świecie jest słaby, bo jest śmiertelny.
Głowimy się nad tym, jak zmienić świat, a zapominamy o tym, że wystarczy zmienić siebie, aby wszystko wokół zaczęło od nowa.
Po trochu tylko umiejąc, można zrozumieć trochę wszystkiego i wiele całego. Dla tego, kto dobrze rozumie, nie ma nic ukrytego, czego by nie znał.
Codziennie patrz na świat,
jakbyś oglądał go po raz pierwszy.
Świat jest piękny, ale ma wadę zwąc się ludzie.
Czego nie wiadomo nie widać, choć widać i bez tego strach. Wszakże tam na niebie wiemy, że są gwiazdy, ale ciemno, a tu na tym świecie dużo widzimy, ale ciemniej
Świat jest jak wielka księga, z której ci, którzy nigdy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Czołówką można rozbijać przeszkody, ale nie można nią przejść przez miraż. Kiedy patrzę na świat - nie tęsknię za innym, nie czuję oblężenia, nie odczuwam strachu. Odnajduję się w świecie, w którym przyszło mi żyć
Każdy z nas ma jakiś ulubiony kraj, który nieustannie odwiedza w swojej wyobraźni. Ja, choć jestem kosmopolitą i cały świat uważam za swój dom, najchętniej wracam myślami do Tybetu.
Zrozumienie świata nie polega na przetwarzaniu kił pikseli przez nasze oczy, ale na zinterpretowaniu i zrozumieniu kruchych sygnałów, które otrzymuje nasz umysł.