Świat jest zły i jeszcze mu się to ułatwia.
Świat jest zły i jeszcze mu się to ułatwia.
Jesteśmy w świecie, ale nie jesteśmy z niego. Jesteśmy w świecie, ale nie jesteśmy jego częścią. Jesteśmy obserwatorami, a nie uczestnikami. Jesteśmy istotami duchowymi, które mają doświadczenia ziemskie, ale nie są związane z ziemią.
Świata nie poznaje się poprzez podróże, ale poprzez zaprzyjaźnianie się z ludźmi, bo człowiek jest najważniejszy. A poza tym, każdy kraj, to przede wszystkim jego obywatele.
Świat przestał być sceną, na której człowiek odgrywa swoją rolę. Stał się systemem, w którym próbuje odnaleźć swoje miejsce.
Świat robi się coraz bardziej skomplikowany.
Świat jest pełen cierpienia, ale przekraczając to cierpienie, odkrywamy radość. Niekończące się zasoby niebiańskiej radości mogą być odwzorowane na ziemi, jeśli tylko umysł człowieka stanie się czysty i otwarty.
Planeta Ziemia jest tylko małą gwiazdką w kosmicznym oceanie. Gdyby nasza planeta była jedynym zamieszkałym miejscem w nieskończonej przestrzeni, to byłoby straszne marnotrawstwo miejsca. Czy naprawdę sądzicie, że jesteśmy sami?
Świat jest jak książka. Każdy, kto nie podróżuje, czyta tylko jedną stronę.
Małe jest wredne!
Nasz los nie zależy od gwiazd, ale od naszych poczynań, bo wszyscy jesteśmy kowalami naszego życia, a świat jest tym, co my z nim zrobimy.
Podstawowym warunkiem poprawy losu świata jest poprawa losu jednostek, bo świat nie jest abstrakcją, lecz sumą konkretnych ludzi.