Refleksja o świecie
Świat jest jak książka, a ten, kto nie podróżuje, czyta tylko jedną stronę.
Intrygujące spojrzenie na świat jako książkę, którą możemy odkrywać poprzez podróże, od Świętego Augustyna.
Gdziekolwiek jesteś, jesteś jednocześnie i poza swoim światem, jesteś gdzieś na zewnątrz, co sprawia, że można się dostać do środka jedynie ze świata, który jest zewnętrzny.
Świat jak mydlana bania,
na słomce wisząc Bożej,
drży, chwieje się i kłania,
kręcąc się w barwach zorzy.
Jedyna straszna rzecz na świecie to nuda. To jedyny grzech, którego nie można przebaczyć.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Czołówką można rozbijać przeszkody, ale nie można nią przejść przez miraż. Kiedy patrzę na świat - nie tęsknię za innym, nie czuję oblężenia, nie odczuwam strachu. Odnajduję się w świecie, w którym przyszło mi żyć
Świat jest ogromną fabryką, która produkuje cierpienie, cierpienie jest jego pięknem, powodem jego istnienia: musi się wydawać dobrze zorganizowane, aby było tolerowane.
Nie można zrozumieć świata bez znajomości geografii, podobnie jak nie można zrozumieć domu bez znajomości planu budynku.
Stale jesteśmy w domu, ale nigdy w nim nie jesteśmy całkowicie. Najpiękniejsze miejsca na świecie nie są ani w innych krajach, ani na innych kontynentach: są w naszej duszy.
I wszędzie byłem po kotlach zupa zawsze była za słaba. Szerokość, dlugość, wysokość i głębokość świata wynikają z lokalnej mąki i wody.
Świat, moim zdaniem, jest cudownym miejscem, pełnym piękna, wdzięku, porywających namiętnych zbliżeń i niewiarygodnej różnorodności, która jest niesamowita, lecz także na swój sposób przerażająca.