Refleksja o świecie
Świat jest jak książka, a ten, kto nie podróżuje, czyta tylko jedną stronę.
Intrygujące spojrzenie na świat jako książkę, którą możemy odkrywać poprzez podróże, od Świętego Augustyna.
Czołówką można rozbijać przeszkody, ale nie można nią przejść przez miraż. Kiedy patrzę na świat - nie tęsknię za innym, nie czuję oblężenia, nie odczuwam strachu. Odnajduję się w świecie, w którym przyszło mi żyć
Czego nie wiadomo nie widać, choć widać i bez tego strach. Wszakże tam na niebie wiemy, że są gwiazdy, ale ciemno, a tu na tym świecie dużo widzimy, ale ciemniej
Świat, który nie jest naszym domem, a wygnaniem. Świat, który nie jest ziemią obiecaną, lecz pustynią. Świat, który jest królewstwem śmierci, a nie królewstwem życia.
Znasz tylko tyle świata, na ile go doświadczyłeś. Twoje doświadczenia są ograniczone, a to znaczy, że twój zasięg jest ograniczony. Aby zwiększyć swój Zasięg, musisz zdobywać nowe doświadczenia.
Niektórzy ludzie widzą świat takim, jakim jest i pytają: Dlaczego? Ja widzę świat, który nigdy nie istniał i pytam: Dlaczego nie?
Świat nas nie zna i nam umyka.
Zobaczysz tylko tyle świata, ile pozwolisz sobie zrozumieć. Nie ograniczaj się do jednej perspektywy, bo każda ma w sobie szczyptę prawdy. Poszerzanie horyzontów to droga do prawdziwej mądrości.
Czas krótki, niepewny, świętość daleka, czyń, co czynisz.
Świat ma wystarczajaco dużo dla potrzeb każdego człowieka, ale nie dla jego zachłanności.
Gdybyśmy byli świadomi tego, ilu śmiertelników cierpi z powodu swoich nieszczęść, zrozumielibyśmy, że śmierć to nie kara, lecz odpoczynek.