Refleksja o świecie
Świat jest jak książka, a ten, kto nie podróżuje, czyta tylko jedną stronę.
Intrygujące spojrzenie na świat jako książkę, którą możemy odkrywać poprzez podróże, od Świętego Augustyna.
Świat jest pełen piękna, które jest niezauważane przez tych, którzy nie patrzą wystarczająco głęboko, dostrzegając jedynie powierzchowność i atomy, a nie prawdziwe istoty.
Śmierć zmienia wszystko.
Kiedy patrzę na świat, zawsze widzę go jako nieskończenie piękny, niewyczerpany w swej różnorodności. To co znam, to tylko drobinka. Ilekroć podążam na nowo odkrywanymi ścieżkami, odkrywam nowe kształty, kolory, dźwięki. Jest we mnie głód tego świata, który nigdy nie zostanie zaspokojony.
Świat jest pełen cierpienia, ale jest także pełen sposobów na przezwyciężenie tego cierpienia.
Czy potrafisz sobie wyobrazić, że nasz świat jest tylko jednym z setek tysięcy, może milionów światów, które funkcjonują jednocześnie, a my tego nie dostrzegamy?
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Jakie to prostoduszne, wbrew regułom logiki uważać świat, ten mały zakątek, za centrum całości i jeszcze z dodatkiem wiecznie trwałym, podobno po katolicku, co by miał być próżnowaniem Boga, gdyby był autorem.
Niech zginie świat, byleby stało się zadość sprawiedliwość.
Świat nie jest ani dobry, ani zły. Jest po prostu miejscem, gdzie zło jest koniecznością, aby dobro mogło triumfować. Wszystko zależy od naszej interpretacji i wyborów, które dokonujemy dzięki wolnej woli.
Świat to książka, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jeden rozdział.