
Jedyna straszna rzecz na świecie to nuda. To jedyny grzech, ...
Jedyna straszna rzecz na świecie to nuda. To jedyny grzech, którego nie można przebaczyć.
Dziwnie jest zorganizowany ten świat.
Za mało w nim radości, za dużo ironii.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Jeżeli sprawy wydają się iść zbyt dobrze, prawdopodobnie nie wiemy o wszystkim, co się dzieje. To jest zasada, którą przyswoiłem sobie obserwując świat.
Spokój, z jakim przychodzimy na świat, jest tajemniczy. Jakaż to, ducha wypełniająca, życia moc, spokojna, niezależna od naszej woli? Przychodzimy na świat cisi, odejść powinniśmy głośni.
Świat nie składa się z atomów, lecz z opowieści. Słowo zmienia universum, ponieważ to, co widzimy, zależy od tego, jak patrzymy. Kiedy patrzymy inaczej, widzimy inny świat.
Trzeba najpierw przemyśleć świat, zanim zechce się go zmieniać.
Nie należy myśleć, że świat jest jedynie zbiorem obiektów, które do nas należą. Świat jest wielkim domem, w którym wszyscy jesteśmy gośćmi, a gość powinien dbać o dom, w którym mieszka.
Nieważne, skąd pochodzisz, jakie masz wykształcenie, stan konta w banku, płeć czy status społeczny, bo istnieje coś, co powinno nas łączyć - troska o naszą planetę.
Świat jest pełen anomalii, które nie mieszczą się w jakimkolwiek uporządkowaniu rzeczy. Nic, co istnieje, nie jest w stanie wyjaśnić i usprawiedliwić samego siebie.
Wszystko, co naprawdę potrzebne do podróży, to odwaga. Wszystko inne można zorganizować czy kupić.