
Sądzę, iż miarą poezji, a może i religii, jest miłość człowieka do człowieka, którą one budzą.

Poznając bez końca, bez
końca doznajemy błogosławieństwa;
wiedzieć wszystko byłoby przekleństwem.

Masz ten swój cel i wal śmiało, na przekór, a na pewno dojdziesz.

Umrzeć ze śmiechem na ustach to z pewnością najchwalebniejszy ze wszystkich chwalebnych rodzajów śmierci.

Poznając bez końca, bez końca doznajemy błogosławieństwa; wiedzieć wszystko byłoby przekleństwem.

Przejdzie. Wszystko przechodzi. Nie
ma gorszego snu jak życie i też przechodzi.

Przejdzie. Wszystko przechodzi. Nie ma gorszego snu jak życie i też przechodzi.