Przejdzie. Wszystko przechodzi. Nie ma gorszego snu jak życie i ...

 Kocham moje przeciwieństwo, mój negatyw, moją truciznę i najlepsze antidotum.

 Świetny materiał na randke - pomyślała - Wampir z syndromem stadionowego chuligana.

 Muzyka, lekarstwo i trucizna, ale przede wszystkim wierna towarzyszka życia.

 Życie to jedna, wielka seria rozstań,
ale najbardziej rani brak chwili pożegnania.

 Obojętność może być sposobem uniknięcia bólu.

 Z pewnych rzeczy się po prostu nie żartuje,
to przynosi pecha.
To tak jakby nasikać w oczy bogu przeznaczenia. Jeśli sikało się długo, zaczynał sikać i on, a on lał jak strażackim wężem.

 Każda dusza ma swoje światło życia, każdą duszę wypełnia nadzieja, z niej czerpiemy siłę.

 Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska.

 Doskonale to wiem, dzielimy przecież ten sam ból. Tak się właśnie dzieje, gdy ludzie stają się jednością: od tej pory dzielą się nie tylko miłością. Wspólny jest także ich ból, smutek, rozpacz.

 Nie masz takiej radości w gospodzie jak na drodze do niej wiodącej.