
Już po przysiędze przed ołtarzem mój mąż powiedział: "Ojej! Co ...
Już po przysiędze przed ołtarzem mój mąż powiedział: "Ojej! Co ja zrobiłem?!
Życie nie jest apelem do przyjemności, ale do wysiłku: to nie jest raj, ale ziemia, na której występuje mądrość i cierpliwość. Te dwa cnoty to jabłka ze złota, w końcu przynoszą spokój ducha.
Chciałam uciekać, ale nie miałam dokąd.
Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane.
Lepiej rozumieć mało, niż rozumieć źle.
Kiedy chodzi o kogoś, kto jest dla nas ważny, trudno się nie martwić.
Jak wielkie przestrzenie dzielą nas samych w sobie.
Nie brak w Polsce ludzi mądrych, tylko jednego: zgody. A zgoda to dobrze zrytmowany marsz, który prowadzi do celu. Bez zgody chadzamy jak pijani, po ciemku, każdy na swoją stronę, i to jest cała nasza rzeczpospolita.
Można oddychać, jeść, pić i czuć uderzenia własnego serca, a mimo to być martwym.
Upadnij siedem razy, wstań osiem!
Jak przekleństw wiązanki bywają poranki.