Nie śmierć mnie niepokoi, ale ...
Nie śmierć mnie niepokoi, ale umieranie.
Obsceniczność wojny: intymność wzajemnie przelanej krwi, lubieżna bliskość, oko w oko, dwóch żołnierzy zarzynających się nawzajem.
Jeśli raz zaakceptuje się szaleństwo, można się już od niego nie uwolnić.
Jeżeli zaczyna Ci na kimś zależeć, lepiej od razu... strzel sobie w łeb. Na pewno będzie mniej bolało.
Większość ludzi gra szczerość, poddając się terrorowi poprawności.
To nic, że w środku wszystko poszarpane
i skręca się, i wyje, ale na zewnątrz żadnych łez, żadnych emocji, zabawa, zabawa.
Wychowuj swoje dzieci w taki sposób, byś na starość mógł liczyć na ich wsparcie.
Talent dostaje się darmo, za pracę nad nim płaci się całym życiem.
Czasami coś kończy się, aby coś nowego mogło zacząć się. I to wszystko to, co jest piękne, jest uniwersalne. Jeżeli coś jest piękne, to jest piękne dla wszystkich.
Nosimy góry w kościach za życia i stajemy się nimi po śmierci.
Niszczycielskie efekty niektórych zdarzeń objawiają się dopiero pod koniec życia.