Nie śmierć mnie niepokoi, ale ...
Nie śmierć mnie niepokoi, ale umieranie.
Najmniej doceniamy życie, kiedy jesteśmy zdrowi, szczęśliwi i spełnieni. Poczucie wdzięczności przychodzi nam najczęściej wtedy, kiedy tracimy te rzeczy.
Dożyłem bardzo sędziwego wieku.
Czasem wydaje mi się, że stało się to jakby za moimi plecami.
Jedno, co można zrobić, to podejść do rzeczy filozoficznie, czyli powiedzieć sobie: "srał to pies".
Życie jest idealne.
Droga do przekroczenia karmy leży we właściwym użyciu umysłu i woli. Jedność wszelkiego życia jest prawdą, która może być właściwie zrealizowana, tylko kiedy fałszywe pojęcia oddzielnej jaźni, której los może być rozpatrywany oddzielnie
od całości, są na zawsze usunięte.
W apatii jest wolność, dzikie, odurzające wyzwolenie, którym prawie można się upić.
Szczęście jest widokiem życia, a próżność jego sprężyna, życie jest ofiara śmierci, śmierć celem życia.
...jeśli śni się o czymś dostatecznie mocno, można stworzyć coś z niczego.
Życie ciągle odwraca naszą uwagę:nawet nie mamy czasu zorientować się od czego.
Jakże wielką nieprawidłowością jest oceniać innych poprzez pryzmat swoich doświadczeń i wyobrażeń.