Kto przeżył tragedię, nie był ...
Kto przeżył tragedię, nie był jej bohaterem.
Jeśli rozjaśniają się twoje myśli - zaśmieć swój rozum.
" -Jeżeli go nie przywiążesz, to pójdzie gdziekolwiek i zginie.
-A gdzież on ma iść?
-Gdziekolwiek prosto przez siebie.
-Idąc prosto przed siebie nie można zajść daleko"
Mogła brnąć dalej w to nieciekawe z nim życie, albo z niego wyjść...
Pod koniec dnia, pod koniec roku, spójrz wstecz i pomyśl sobie: było różnie. Bywało źle. Bywało może nie tak znowu najgorzej? Chyba dałam radę. Chyba dałem radę. Żyję. Nie zawiodłem przesadnie najbliższych. Nadal utrzymuję się na powierzchni. Pomogłam. Zadzwoniłem. To proste rzeczy, ale to z prostych rzeczy złożona jest codzienność. I gdy codzienność wywołuje w Twojej głowie spokój, to wtedy żadne „jutro” nie jest straszne. Właśnie takiego „wczoraj” Ci życzę.
Do diabła, potrafię kastrować jagnięta zębami.
Lekarze wiedzą dużo o ludzkim ciele, ale często bardzo mało wiedzą o ludzkim sercu.
Każdy łup na tej wyspie zgodnie z prawem należał do niego.
Nic się nie da zmienić: statystycznie wypada jedna śmierć na jednego człowieka.
Moje sny ścielę pod twoje stopy, stąpaj więc lekko, bo stąpasz po snach.
Są na świecie miejsca, gdzie tajemnice same się odkrywają.