Dobrze jest umierać, gdy się ...
Dobrze jest umierać, gdy się ma świadomość, że zrobiło się w życiu coś naprawdę dobrego, że pozostanie się w pamięci choćby kilku ludzi i będzie się przykładem dla potomnych.
Żeby myśleć muszę być sam.
Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi. Są słowa, które zawsze wywoływać będą morza łez.
I są takie osoby na myśl, o których zawsze zasypie nas lawina wspomnień.
......Wraz z upływem czasu zaczynam zauważać że mam coraz mniejszą ochotę mówić. Patrząc na ludzi których mijam na ulicy, widzę w pociągu, autobusie, stwierdzam że owszem oni dużo mówią ale nie rozmawiają. A to diametralna różnica. To tak jakbyś powiedział "Ja Cię kocham ale chleb można kupić w pasmanterii" Im jestem starszy tym bardziej męczy mnie ludzkie paplanie. Już nie mówi się że spotkamy się jutro, pojutrze, za tydzień. Dziś w modzie jest durne stwierdzenie zapożyczone z "angielszczyzny" - jesteśmy in touch. Każdy z nas trwa w sobie samym. A między sobą wymieniamy komunikaty. Jak informator na stacji kolejowej. "pociąg do Warszawy odjedzie....."
Chorego, który uważa się za zdrowego, nie można wyleczyć.
Istnieją dwa rodzaje rozczarowań w życiu:1. Nie dostawać wszystkiego, czego się chce2. Otrzymywać wszystko, czego się zapragnie.
To ty panujesz nad swoim umysłem. Nie pozwól mu ,by on panował nad tobą.
Szczęście jest widokiem życia, a próżność jego sprężyna, życie jest ofiara śmierci, śmierć celem życia.
Pogoń za dostatkiem przekonuje człowieka, że inni żyją w jeszcze większym dostatku.
Żaden, nawet najświętszy stan, nie zapewni ci uświęcenia duszy, jeżeli będziesz zaniedbywał obowiązki z tego stanu płynące.
Czy nikt nigdy nie wpadł w Egipcie na pomysł pisania przy stole?