Taedium vitaewstręt do życia.
Taedium vitaewstręt do życia.
(...) moja cierpliwość to nie Schengen, ma swoje granice.
Muzyka to tak wiele więcej niż tylko muzyka.
Chciałabym ci w ten sposób powiedzieć,
że gdybyś umarł, to bym cię zabiła.
Sława lepiej pasuje zmarłym - mawiał mi często - to wypożyczony strój, żywi wyglądają w nim śmiesznie.
Strzelaj więc sobie, ile chcesz, do sójek, jeżeli ci nie za trudno je trafić, tylko pamiętaj, że grzechem jest zabić drozda.
Słodko jest pić, ale gorzko jest płacić za to.
Mogła brnąć dalej w to nieciekawe z nim życie, albo z niego wyjść...
Czasem trzeba się wyciszyć i nie mówić nic. Być oszczędnym w słowach i wszystko poukładać. Jak książki. Bo nic tak bardzo nie relaksuje jak spokój, który tak się różni od głupiego pierdolenia...
(Robert Wysokiński z książki "Znaki na niebie")
Zdrowych z założenia nie ma, tyle tylko, że nie każdego trzeba od razu zamykać.
Nie marnuj czasu na zastanawianie się nad sensem życia. Kiedy odkryjesz jego znaczenie, już nie będzie na co czekać.