Sztuka zawsze medytuje nad śmiercią ...
Sztuka zawsze medytuje nad śmiercią i tą drogą tworzy życie.
Bieda temu, kto zadowolony jest z siebie: taki człowiek nigdy nie nabędzie rozumu.
Dobrze jest, jeśli życie
i książki mają treść.
Świetne wieści dla jednego to zawsze katastrofalne wieści dla drugiego.
Kapelusz trzeba wkładać na głowę, żeby go można było zdjąć, kiedy zajdzie potrzeba.
Za dużo chcemy ogarnąć rozumem. Powinniśmy pamiętać o sercu.
To życie warto przeżyć dla trzech, może czterech rzeczy, reszta może posłużyć jako nawóz na pole.
Ludzie myślą czasem jak zabić czas, a to czas ich zabija.
I alejką między "wszystko" i "nic" ruszył przed siebie.
Krótko mówiąc, największą zaletą życia samemu jest poczucie wolności.
Czym się różni to, czego nigdy nie będzie, od tego, czego nigdy nie było?