
Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze ...
Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze mi jest smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam kogoś za wysoko.
Z czystego serca rodzi się owoc dobrego życia.
Lepiej naprowadzać zbłąkanych na dobrą drogę towarzysząc im, niż wskazując im kierunek drogi niechętnym ruchem ręki.
Prawda jest taka, że ludzie mają pewną wspaniałą cechę. Zmieniają się.
Kiedy uczciwie żyjesz, nie dbaj o słowa złych ludzi.
Takie ciepłe wrześniowe popołudnie – idealny dzień na powrót do normalności...
A może czyste ręce powinny być dłuższe?
Zło to zło, Stregoborze - rzekł poważnie wiedźmin wstając. - Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte. Nie jesteś świętobliwym pustelnikiem, nie samo dobro czyniłem w życiu. Ale jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale.
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.
Vita mancipio nulli datur, omnibus usużycia nikt nie otrzymuje nawłasność, lecz wszyscy do użytku.
Życie to bieg z przeszkodami i łowy padlinożercy.