
Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze ...
Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze mi jest smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam kogoś za wysoko.
Kiedy umieram, jestem jak księga, której nie przeczytałem, mimo że napisałem ją sam. Kiedy umieram, zostaję autografem dla kosmonautów, fragmentem, śladem dla archeologów przyszłości.
Ona właśnie taka była, ogrzewała wszystko naokoło siebie, a sama się wypalała. (Marek Soból)
Najgorsza jest walka pomiędzy tym, co wiesz, a tym co czujesz.
Doczesność to wszystko, która upływa, przemija — i nic się po niej nie zostaje.
Teraz każdy ruch to nowa decyzja, nowa walka.
Wszyscy ludzie oddzielają mnie od ludzi.
Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu,
by być silniejszym niż warunki czasu i życia.
Wszyscy chcemy dożyć starości i wszyscy zaprzeczamy, że już nadeszła.
Nic, co miało być zrobione, nie zostało niezrobione.
Nigdy nie kradnij tam, gdzie sypiasz.