Oszczędność to wielki dochód.
Oszczędność to wielki dochód.
I zachwycić się choć przez chwilę innym, nieznanym mi jeszcze człowiekiem, odkryć w nim coś nowego, czego nikt inny nie zna, pozwolić się prowadzić uczuciom i emocjom, nie oceniać i nie szufladkować, nie krytykować i nie przerywać, milczeć i słuchać, co ma do powiedzenia, spojrzeć w oczy i wiedzieć, że tak, że Ty będziesz wiele znaczyła w moim życiu, będziesz znaczyła wszystko.
Snobs i plebs. Pięć liter. I takie samo znaczenie.
Wielu chce żyć i nie starzeć się, a w rzeczywistości starzeją się i nie żyją.
Mózg to jednak paskudny oszust, a przy tym straszliwy despota.
Słowa się rozsypują, układają w nowe.
Za sukcesem mężczyzny stoi kobieta... i dziwi się, jak mu się w ogóle udało.
Jest spora różnica pomiędzy poddaniem się, a podjęciem decyzji, że wreszcie masz dość. Nie przenoście gór dla tych, którzy nie podniosą dla was kamienia.
Spoglądam na siebie i widzę, że prawie jestem gotów. I to też będzie dobra rzecz. Sądzę, że nawet śmierć będzie rzeczą dobrą, nie dlatego, że jest zakończeniem dawnej goryczy, ale dlatego, że jak wieżę, nadejdzie jako ostatni z ostrych smaków,
które upewniają mnie, że żyję.
Póki życia, póty nadziei.
Bardziej niż cokolwiek innego – przygotowywanie
się jest sekretem do sukcesu.