Oto stawiam przed wami drogę ...
Oto stawiam przed wami drogę życia i drogę śmierci.
Niech żyje wesołość! Kto wie, czy świat potrwa jeszcze trzy tygodnie?
Nie mogę tak dalej. Nie chcę przeżyć życia tak, jakbym oglądała je z boku.
Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach,aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej.
Niestety żyjemy tak, jakbyśmy pisali coś na brudno.
Pisarz może poprawić tekst, jeśli mu się nie udał,
albo go wyrzucić na śmietnik. W życiu to niemożliwe,
co się przeżyło, nie da się już naprawić ani oczyścić,
ani wyrzucić.
Boimy się nieprzyjaciół, kiedy są daleko, aby nie bać się ich, kiedy są blisko.
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
Żeby iść w przyszłość,najpierw trzeba uszanować przeszłość.
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. Zawsze wydaje Ci się, że los jest przeciwko Tobie, ale nie, tylko stawia Ci największe wyzwania, bo wie, że jesteś silny i je pokonasz.
Każdy musi troszczyć się o innych i korzystać z czyjejś pomocy.
Do walki ruszasz tylko ty.