Jak ci mam powiedzieć czym ...
Jak ci mam powiedzieć czym jest śmierć, jeśli jeszcze nie wiem, czym jest życie?
Naszym ideałem nie jest wolność, tylko przetrwanie.
Jeśli raz zaakceptuje się szaleństwo, można się już od niego nie uwolnić.
Kariera moja skończyła się po paru lekcjach matematyki.
Nie istnieje tu niedelikatność, nie istnieją nagłe pocałunki.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
Jest blada, tajemnicza, jak lilia pływająca pod powierzchnią wody, pomyślał.
Przeciwności losu nie są przeszkodą
na drodze życia. Są częścią tej drogi.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”
Uczciwoś jest deficytowym towarem przez cały Boży rok.
Ważne rzeczy nigdy nie przychodziły łatwo. Dlatego były ważne.