Jemy, aby żyć, nie żyjemy, ...
Jemy, aby żyć, nie żyjemy, aby jeść.
Życie jest trudną lekcją,której nie można.się nauczyć.Trzeba ja przeżyć.
Zginął tak, jak żył - pilotując helikopter na krawędzi ryzyka...
Żaden interes nie może być dobry, jeśli traci się przez niego życie...
O, jakże biedne jest życie biskupa lub księdza, jeśli sprowadza się do biurokracji i dyplomacji.
Małżeństwo jest mostem, który trzeba codziennie na nowo budować - najlepiej z obydwóch stron na raz.
Nie możemy wybrać jak umrzemy, czy czego nie zrobimy, ale możemy zdecydować jak będziemy żyć. Teraz jest właściwy czas i właściwe miejsce.
Wówczas dopiero będziemy szczęśliwi, kiedy uświadomimy sobie swoją rolę, choćby najskromniejszą.Wówczas dopiero będziemy mogli żyć w spokoju i umrzeć w spokoju, gdyż to, co daje sens życiu, daje także sens śmierci.
Najlepsze plany zwykle mają w sobie coś z szaleństwa.
Jeśli nie zrobisz pierwszego
kroku, wpadniesz w błędne
koło marzeń i pragnień.
Nawet lojalność, nadmiernie
wykorzystywana, zużywa się.