O, jakże biedne jest życie ...
O, jakże biedne jest życie biskupa lub księdza, jeśli sprowadza się do biurokracji i dyplomacji.
Nie było na świecie człowieka, którego życie nie mogłoby być dla innych przestrogą lub wzorem. Tylko od nas samych zależy, do jakiej kategorii będzie należało nasze życie.
Nic nie posiada ten komu brak wizji.
Sen minus rzeczywistość.
Żegnaj świecie, żegnaj przytomności, żegnaj światło, żegnaj śmierci, witaj eterze.
Nadanie sensu życiu może doprowadzić do szaleństwa, ale życie bez sensu jest torturą niepokoju i próżnych pragnień, jest łodzią pragnącą morza i jednocześnie obawiającą się go.
Doświadczenie jest klęską i trzeba wszystko stracić, żeby dowiedzieć się odrobinę,
Problemem osób niepełnosprawnych nie są bariery architektoniczne – głównym problemem są bariery ukryte w naszych sercach i umysłach.
Każdy człowiek może umierać jako bogacz, jeśli zdecyduje się żyć jak biedak.
Nie ma niczego, co mógłbym nazwać 'sensem życia'. Sens jest w chwili. Pewnie, że warto jest stworzyć sobie jakieś cele, jakieś marzenia. Ale one się zmieniają. Żyjemy tu i teraz, nie ma sensu zatruwać sobie życia przeszłością lub przyszłością.
Dwadzieścia lat później będziesz bardziej rozczarowany rzeczami, których nie zrobiłeś, niż tymi, które zrobiłeś. Więc odrzuć cumy. Opłyń bezpieczny port. Złap w swoje żagle wiatry. Zbadaj. Śnij. Odkrywaj.