
Diagnoza ludzkości - tragizm nawracający.
Diagnoza ludzkości - tragizm nawracający.
Młodsze pokolenie jest filarem, starsze - przęsłem.
- Dlaczego Ty się zawsze uśmiechasz?
- Bo to wszystko jest takie kurewsko komiczne.
Jestem jak matka natura, nie znoszę pustki.
Silny człowiek sam tworzy szczęśliwy zbieg okoliczności.
Myślę, że zaraz po śmierci przychodzi każdemu do głowy lekarstwo na chorobę, wskutek której umarł.
Czas nie jest neutralnym szeregiem ułożonych obok siebie momentów, lecz organicznym porządkiem, wewnętrznie związanym w jedność. która pewnego dnia zostanie wreszcie objawiona.
Zawsze się czegoś uczymy.
Hazardowa gra i śmierć mają tę samą rangę.
Sny są prawdziwe, dopóki trwają, a czyż my nie żyjemy w snach?
Różnice mogą irytować i budzić sprzeciw, ale nie muszą prowadzić do podziałów.