
Proszę jedynie naszych braci, aby raczyli zabrać stopy z naszych ...
Proszę jedynie naszych braci, aby raczyli zabrać stopy z naszych karków.
Ach, być książką, czytaną z taką namiętnością.
W życia wędrówce, na połowie czasu.
Wmawiam sobie, że to był tylko zły sen,
i oddycham. Oddycham po to, żeby się upewnić, że jeszcze żyję, ponieważ
to wcale nie wygląda na życie.
Żywot chwali się po śmierci, jak dzień po zachodzie słońca.
Od dziecka nie ufałem tym, którzy poganiają zegary.
Ludzka zawiść nie ma granic. Tego się nie leczy. Nie ma na to żadnej rady - poza taką, by zwyczajnie nie zwracać uwagi na takich ludzi. Im mniej ludzie wiedzą o naszym życiu, tym jest ono spokojniejsze. Szkoda tylko, że czasem inni sami sobie dopowiadają naszą historię, chociaż pojęcia o niczym nie mają.
Znajomość odpowiedzi na pytanie jest nie tym samym, co jej opanowanie.
Zauważyliście, że z biegiem czasu coraz mniej jest w życiu wesołych kolorów? Pod koniec wszystko staje się szare jak pokrowce na meblach czy sukienka prana zbyt wiele razy.
Niepokoi nas nie to, co nam się przydarza, lecz nasze myśli o tym, co sie przydarza.
Cmentarze pełne są ludzi, którzy uważali się za niezastąpionych.