
Bladość pokazuje nam, w jakim stopniu ciało potrafi zrozumieć duszę.
Bladość pokazuje nam, w jakim stopniu ciało potrafi zrozumieć duszę.
(...) miała pociągła, sympatyczną twarz owcy.
Czasami najlepszą rzeczą jaką możesz zrobić dla siebie to: nie myśleć nie zastanawiać się nie wyobrażać sobie nie zadręczać się. Tylko oddychać i mieć nadzieję, że wszystko ułoży się jak najlepiej.
Niektórzy z występujących w tej opowieści zginęli. Reszta przeżyła.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”
Zdumiało mnie, kiedy Ucz skinęła głową, jakby przyznawała mu rację.
Każdy bohater staje się w końcu nudziarzem.
Miałem zamęt w głowie, ale nie w sercu. Powinienem był słuchać serca.
Żyć jest bardzo niezdrowo.Kto żyje ten umiera.
Walka nigdy nie jest skończona, a pole bitwy nigdy nie jest do końca nasze.
Wstałam, otrzepałam dłonie z ziemi, weszłam do domu i ciebie tam nie było.