
Jeden dobry dzień plus drugi dobry dzień równa się dobre ...
Jeden dobry dzień plus drugi dobry dzień równa się dobre życie.
Nie rozumiem, po co dom potrzebuje gospodyni - to mnie potrzebna jest gosposia!
Dialog bowiem zawsze łączy, nawet jeżeli walka na słowa jest zażarta.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
Chętne ucho słuchacza podnieca język opowiadającego.
Wzmagają się jedne narody, inne marnieją [...]i jak gońcy przekazują pochodnie życia.
Nie zajmuj się problemem, tylko rozwiązaniem.
Rewolucja to odpust; rozgrzesza ze wszystkich zbrodni pozwalając na jeszcze większe.
Musimy żyć. Żyć tak, by później nikogo nie musieć prosić o wybaczenie.
-Od najmłodszych lat szkolił mnie, jak być złym. Wyrywanie skrzydeł muchom, zatruwanie wody... robiłem to już w przedszkolu. Chyba wszyscy mieliśmy szczęście, że ojciec zainscenizował własną śmierć, zanim doszło do nauki gwałcenia i grabieży, bo inaczej nikt nie byłby bezpieczny
Miłość usprawiedliwia... narcyzm. (...) Miłość wymaga narcyzmu.