
Fakt, że miała Alzheimera, nie oznaczał, że nie zasługiwała już, ...
Fakt, że miała Alzheimera, nie oznaczał, że nie zasługiwała już, aby zostać wysłuchaną.
Życie to nie jest to, co przeżyliśmy, ale to, co zapamiętaliśmy i jak to zapamiętaliśmy. Tak naprawdę zawsze jesteśmy na początku, zawsze na przeddzień pełnej dojrzałości. Każda chwila jest inna od pozostałych. Nie ma dwóch jednakowych chwil. Ta jest, ta już nie ma. Tego uczymy się na starość.
Opłakuje coś, czego nigdy nie miałam.
Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.
Było jej tylko przykro, że dziwny splot wydarzeń odmienił jej serce i że uczucie, które się w nim zalęgło, musiało zostać zduszone przez absurdalny wybryk losu.
Nie możesz nalewać nowego wina do starych butelek.
Doświadczenie jest sumą naszych rozczarowań.
I nie wierzę, że nie żyjesz. Musisz żyć, skoro wciąż cię czuję.
Z biurokracją rzadko kto wygrywa.
W apatii jest wolność, dzikie, odurzające wyzwolenie, którym prawie można się upić.
Nie trzeba wcale dla sukcesu rezygnować z życia. Można mieś jedno i drugie.
Często po nocy zastanawiam się... Po co ja w ogóle żyje...