Mój ojciec w chwili śmierci był spokojny; to ja szalałam.
Mój ojciec w chwili śmierci był spokojny; to ja szalałam.
Zginął tak, jak żył - pilotując helikopter na krawędzi ryzyka...
Umieć żyć to: żyć lekko bez lekkomyślności, być wesołym bez swawoli, mieć odwagę bez brawury, zaufanie i radosną rezygnację.
Można z tym walczyć, ale kiedy śmierć mocno chwyci ofiarę, nic nie da się na to poradzić.
Pijakowi śmierć jest pisana od picia.
Postanowiłem, że nie poddam się temu tragicznemu procesowi nabywania rozsądku.
Są rzeczy, o których powinno się jak najszybciej zapomnieć.
Na chorobę " co powiedzą inni?" niech będzie lekarstwo "mam to gdzieś, żyje własnym życiem i własnymi wartościami"
Czas spieszy, goi, dzieli.
Gdybyśmy nie mieli wad, nie odczuwalibyśmy takiej radości z zauważenia ich u innych.
Nieprawdą jest, że ludzi zdrowi, silni, z natury nieułomni umierają z cierpień moralnych.