Anioł, który spadł z nieba i musiał nosić wielkie buciory, ...
Anioł, który spadł z nieba i musiał nosić wielkie buciory, aby nie ulecieć i zostać wśród nas...
Gdyby zaofiarowano nam nieśmiertelność na tym świecie, któż chciałby przyjąć dar tak smutny?
...wszystko, co w życiu dobre, jest kruche i łatwo to stracić.
Wszystko powinniśmy robić tak, jakbyśmy robili to po raz pierwszy.
Brak zrozumienia i brak troski to dwie różne rzeczy.
Shane zaczynał być teraz tym rozsądnym? Wow. Czy to jakieś święto?
Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! a jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
Cholerycznie lubię, jak pięknie grają i śpiewają.
Kiedy się gada, zawsze się mówi za dużo. A potem człowiek rozpamiętuje każde swoje słowo.
Teraz natomiast wiedziała,
że tragedią będzie żyć dalej i
znosić te długie lata samotności.
W większości wypadków
im dziwniejsza wydaje się sprawa, tym banalniejsze rozwiązanie.