Fakty są to trupy, których nikt nie wskrzesi, jak nikt ...
Fakty są to trupy, których nikt nie wskrzesi, jak nikt nie wskrzesi dnia, co przeszedł.
-Czy nie macie obrońcy? -Niepotrzebny mi - powiedział Ben Dov. - Mam własne sumienie,
nie potrzebuję wynajmować cudzego.
Czy na zaufanie trzeba zasłużyć, czy też jest to jedynie kwestia wiary?
Nic nie trwa wiecznie, wszystko kiedyś się kończy. Kończą się filmy, książki i rozmowy. Kończą się uśmiechy i łzy. Ludzie się kończą. Bicie serca się kończy. Związki, miłości, smutki i samotności. Alkohol w butelce i paczka papierosów. I choć jesteśmy tego świadomi, zachowujemy się tak, jakbyśmy byli nieśmiertelni, jak gdyby to przemijanie wcale nas nie dotyczyło. Lubimy myśleć, że to co mamy, mamy na stałe, że nikt nam tego nie odbierze. Aż nagle, pewnego ponurego, deszczowego dnia zostajemy po prostu z niczym. I na tym kończy się nasze przemijanie. Na świadomości.
Czasami ludzie się nie odzywają dlatego, że nie mają nic sobie do powiedzenia, a czasem dlatego, że mają aż nazbyt wiele.
Jak jej posłuchasz, Prosiaczku, to ją usłyszysz.
Tylko pamiętaj, że kiedy zbyt długo na coś czekam to przestaje mi zależeć.
Ci, co mają szersze horyzonty, mają zazwyczaj gorsze perspektywy.
Żyjemy w świecie atomowych gigantów i moralnych dzieci. O wojnie wiemy więcej
niż o pokoju, o zabijaniu więcej niż o życiu.
[...] nic w życiu nie jest dane raz na zawsze.
Nie da się patrzeć w przyszłość, kiedy człowiek bez przerwy ogląda się za siebie.