(...) zakupy zawsze były rodzajem gry wstępnej.
(...) zakupy zawsze były rodzajem gry wstępnej.
Człowiek podleje na starość.
Chętnie drugich napominamy, ale sami upomnień niechętnie słuchamy.
Łatwiej prosić
o wybaczenie niż o pozwolenie.
Wątpliwości to cień wiary. Jeśli nie masz zdolności, by wątpić, nie możesz wierzyć.
Więc życie toczy się dalej. Dzieją się różne rzeczy. Jeśli pozwolimy im się dziać, dzieją się.
Prawdopodobnie do niczego nie było tak łatwo przywyknąć, jak do przywilejów.
Łatwo jest uważać życie za banał, do czasu, gdy przychodzi się zmierzyć z banałami życia. Często takie spotkanie kończy się tragedią.
Życie, mój synu, to jakby pierwsza rozgrywana przez ciebie partia szachów. Kiedy zaczynasz rozumieć, o co w tej grze chodzi, okazuje się, że już przegrałeś.
Można pojechać daleko, lecz nie ucieknie się od samego siebie. Tak jak od cienia.
Czy można żałować wspomnień, o których człowiek nawet nie pamięta, że je miał?