
(...) zakupy zawsze były rodzajem gry wstępnej.
(...) zakupy zawsze były rodzajem gry wstępnej.
Życie jest proste i żyć trzeba prosto...
Posmutniałam. Żal mi było tego pana. Co z tego, że był pijany? Był nieszczęśliwy. Bardzo.
Ty nie potrzebujesz wcale mnie. Potrzebujesz kogoś, kto będzie Cię nieustannie głaskał słowami, kto otuli Cię puchową kołdrą i przykryje szklanym kloszem. A ja nie umiem nie ranić, ja wydrapuję oczy słowami, rozrywam duszę milczeniem i kocham, kocham tak mocno, że wszelkie szklane klosze przy mnie pękają.
Kiedy wschodzi słońce, jeden umrze z gorąca, inny uniknie zamarznięcia.
Zdaje mi się, że właśnie niesprawiedliwi śpią dobrze, bo się niczym nie przejmują, a sprawiedliwi nie mogą zmrużyć oka i wszystko strasznie przeżywają. Inaczej nie byliby sprawiedliwi.
Festina lente!Śpiesz się powoli
Teraz ojciec rżnie Ciebie,ale i ty się wkrótce zestarzejesz.
Każdy z nas żyje w swoim własnym świecie.
Pozostały mi marzenia - lśniąca,
lecz niewidoczna ozdoba nudnego życia.
Życie jest jak rzeka, nieustannie płynie, zmieniając kierunek, to spokojnie, to gwałtownie. Musimy pływać z prądem, nie przeciw niemu, i przede wszystkim pamiętać, że każda rzeka ma swój początek i koniec.