
Spotkanie z pisarzem zazwyczaj przynosi rozczarowanie-rzekł.
Spotkanie z pisarzem zazwyczaj przynosi rozczarowanie-rzekł.
To, co wiemy, można porównać do zapałki płonącej w mrokach wieczności.
Nie tylko czyn, także cierpienie jest drogą do wolności.
Każdy ma prawo wierzyć, że skrywa jakiś sekret.
Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw? Trzeba tylko umieć je popełniać! A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień.
Oh, ta zachodnia, demokratyczna tępota...
Zajrzałem kolejno we wszystkie ciemne zakamarki własnego życia, żeby sprawdzić, czy nic się tam nie czai. Ale nie. Inna rzecz, że niczego się nie spodziewałem.
(...) nie tylko kłamstwo jest oszustwem. Może nim być także uparte milczenie.
Nie ganiaj za ludźmi, bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie, ci którzy pasują do twojego życia, pojawią się sami i zostaną.
A McMurphy pokłada się ze śmiechu. Śmieje się, ze wszystkiego. Bo wie, że trzeba się śmiać ze wszystkiego, co boli, aby zachować równowagę
i nie dać się zwariować. Wie, że nie ma nic bez bólu; nie pozwala,
by zawarty w tym komizm został przysłonięty przez ból, tak samo jak nigdy by nie pozwolił,
żeby ból został przysłonięty
przez komizm.
Należy w życiu pytać tylko o rzeczy najważniejsze. Jak na przykład: czy nasi przyjaciele ujrzą jeszcze światło dnia? Albo: ile czasu trzeba, by pocałunek kobry uciszył zdrowe i młode serce, tryskające energią szesnastu lat? Retoryka uczy nas, że to są pytania mające sens i strukturę. Jeśli nie potrafisz się wysłowić, Sheere, nie potrafisz myśleć. A jeśli nie potrafisz myśleć, jesteś zgubiona.