Ciemno - tak jak zawsze. To nie noc, to wiecznie ...
Ciemno - tak jak zawsze. To nie noc, to wiecznie trwająca ciemność.
Przyzwyczajony do niezdradzania się z moim wnętrzem, drętwiałem z chytrością wariata.
Pozbierać jest się dziesięć razy trudniej, niż rozsypać.
Nie mów, że czas leczy rany. To nieprawda. Czas nie leczy. Czas uczy, jak żyć z ranami.
Życie jest jak szachy - nie możesz cofnąć swoich ruchów, ale możesz wykonać lepiej następny.
(...) zakupy zawsze były rodzajem gry wstępnej.
''Jestem strasznie zmęczony bólem, który słyszę i czuję, szefie. Zmęczony tym, że ciągle wędruję, samotny jak drozd na deszczu. Nie mając nigdy żadnego kumpla, z którym mógłbym wędrować i który powiedziałby mi, skąd, dokąd i po co idziemy. Jestem zmęczony tym, że ludzie są dla siebie niedobrzy. To boli, jakbym miał w głowie potłuczone szkło. Jestem zmęczony tym, że nie zawsze mogłem pomóc. Zmęczony ciemnością. Czuję głównie ból. Jest go za dużo. Gdybym mógł z tym skończyć, zrobiłbym to. Ale nie mogę.''
Jest czas milczenia i czas mówienia.
Czuję się sam, sam, sam, chociaż otoczony…
Nad pijanym śpiewa ptak zapomnienia i duszę jego zabiera.
Myślałem, że uczę się, jak żyć, a uczyłem się jak umierać.