Ciemno - tak jak zawsze. To nie noc, to wiecznie ...
Ciemno - tak jak zawsze. To nie noc, to wiecznie trwająca ciemność.
Tak mocno krytykujemy egoizm, ale któż z nas nie jest choć w niewielkim stopniu egoistą?
Choćby zasięg tego, co człowiek na świecie dokonuje, był największy, jeżeli nie wywiązuje się z obowiązków wobec rodziców, to wszystko inne jest kalekie.
Śmierć? Nieważne!
Życie? Nieważne!
Ważne – zwyciężyć.
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."
Ja nie istnieję, przypomniał sobie.
Kto wznosi swoją katedrę, na której budowę potrzeba stu lat, może sto lat żyć zachowując bogactwo serca.
Kiedy się z kimś dzieli życie, patrzy się na jego twarz zamiast w lustro. Widzi się swój uśmiech w czyimś uśmiechu; widzi się wzbierający w swoim wnętrzu gniew, zanim jeszcze wybuchnie. Widzi się sarkazm; widzi się miłość. Kiedy się mieszka samemu, trzeba polegać na lustrze, pokrytym z tyłu srebrną farbą, a żadna tafla, choćby pokryta od tyłu srebrem, nigdy nie powie prawdy. Ojciec powiedział jej kiedyś: „Lustra są dobre
do jednego: przyłożone do ust zmarłego
człowieka pozwalają zyskać pewność,
że nie żyje naprawdę.
Nie wiń za nic nikogo w swoim życiu, dobrzy ludzie dają szczęście, źli - doświadczenia, najgorsi ludzie dają ci dobre lekcje, a najlepsi piękne wspomnienia.
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.
Patriotyzm - ale o tym lepiej nie pisać, bo to słowo od kilkunastu lat u nas wyszydzane.