
Jestem życiem. Ja i życie to jedno. Jak więc mogę ...
Jestem życiem. Ja i życie to jedno. Jak więc mogę stracić życie? Jak mogę stracić coś, czym Jestem? To niemożliwe.
Wiadomo, że nie to ładne, co ładne, tylko to, co się komu podoba.
Życie to podróż do nieznanego. Trzeba w końcu zrozumieć, że każdego dnia można się dowiedzieć czegoś nowego, czegoś, co okazać się może ważniejsze od wszystkiego, co dotąd wiedzieliśmy.
Nie sięgaj po to, czego utrzymać nie zdołasz.
Gdybym był kroplą w morzu, żyłbym wiecznie, w chłodnej czy też ciepłej wodzie, ale wiecznie żywej, wiecznie rozkołysanej, a ty przychodziłabyś do mnie. Bo ty jesteś jak rzeka.
I tak byśmy się spotkali.
Każdy sam musi znaleźć drogę do własnej duszy.
Aby życie było mądre, najważniejsza jest dobrze pojęta troska, po części o naszą teraźniejszość, po części o naszą przyszłość, tak aby jedno nie było przeszkodą dla drugiego.
Życie to nie jest wcale coś drzewiastego, z korzeniami w ziemi, tylko coś płynącego, fala po fali, a między falami chwile pokoju. Jest tylko teraz, tylko „teraz” jest życiem, tylko teraz ma wartość i jest ważne, bo tylko „teraz” możemy coś zrobić, a nie „wtedy”, gdy byliśmy młodzi, lub „kiedyś”, gdy będziemy starzy, bo „wtedy” i „kiedyś” to są tylko sny.
Życie wygląda tak jak na nie patrzysz.
Gdziekolwiek była ona, tam był Raj.
W życiu możesz być wściekły na to czego nie masz, albo wdzięczny za to, co masz. Jedno jest pewne, tak młody jak dziś nie będziesz już nigdy. Wykorzystaj to z myślą o Twoim jutrze.