Jeśli spędzasz więcej czasu mówiąc, co robiłeś lub co zrobiłeś, ...
Jeśli spędzasz więcej czasu mówiąc, co robiłeś lub co zrobiłeś, lub, czego nie możesz zrobić… doszedłeś do punktu w swoim życiu, kiedy skoki spadochronowe są konieczne.
Stale przebywamy wśród ludzi, a tak naprawdę żyjemy i umieramy w samotności.
Wolność bez mądrości i cnoty? To jest zło najgorsze z możliwych.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Wolność to wybór, czemu lub komu służyć.
Bo utrata życia nie jest
wcale najgorszą rzeczą,
jaka może spotkać człowieka. Najgorsza jest utrata tego,
po co się żyje.
Nie obchodziło mnie, czy wygram, czy przegram, chciałem tylko walczyć.
I nigdy nikomu ani niczemu nie oddawaj całej siebie. Zostaw choć kawałek na własność, żebyś miała do czego doszywać, jak Ci resztę wyszarpią. Ta rada dotyczy głównie serca.
A jakie jest największe kłamstwo świata?
– To mianowicie, że nadchodzi taka chwila,
kiedy tracimy całkowicie panowanie nad naszym
życiem i zaczyna nim rządzić los. W tym tkwi
największe kłamstwo świata.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”
Jeżeli nawet umieranie musi być funkcją społeczną, zróbcież mi tę łaskę: pozwólcie mi wymknąć się na palcach, żebym nikomu w niczym nie przeszkodził.