
Jestem jak matka natura, nie znoszę pustki.
Jestem jak matka natura, nie znoszę pustki.
Osiągnięcia często przesłaniają złe czyny.
To grzechy przysłaniają ludziom prawdziwy świat.
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
Kiedy człowiek sobie na to zasłużył, nawet list może go zgwałcić.
Myślę, że jest samotny. Widziałam jego oczy.
On jest straszniejszy od wszystkich chorób. Bardziej śmiercionośny.
Jedno życie, a można je prowadzić na tak wiele sposobów.
Milczący głupiec uchodzi za mędrca.
Życie nie zawsze idzie tak, jakbyś tego chciał. Ale to właśnie od ciebie zależy, jak je przejdziesz - czy jako pełzający robak, szukający cienia, czy orzeł, wzlatujący w słońce.
Wczoraj pragnie jutra, jutro tęskni za dniem
Który minął wczoraj, i zatonął na dnie